Dzień Zabawek

Szanowni Rodzice, Drogie Dzieci

 

Dniem w którym dzieci mogą do przedszkola przynosić zabawki jest PIĄTEK.

Pamiętajmy jednak aby zabawki nie posiadały elementów które mogą się oderwać, odczepić, zdemontować.

Nie dawajmy także dzieciom wielu drobnych zabawek, często jest problem z określeniem ile ich było, które, jakie.

Chcemy aby ten dzień dla naszych dzieci był wyjątkowym szczęśliwym dniem kończącym się radosnym powrotem do domu a nie żalem że jakiejś zabawki nie udało się znaleźć.


Kłótnia zabawek
Jan Brzechwa

Chwaliła się lalka w sklepie,
Że jest bardzo droga.
„Głupia lalko, zamilcz lepiej, -
Rzekła hulajnoga -
Za mnie ludzie więcej płacą,
Bo jest za co”.

Kolej nakręcana syknęła złośliwie:
„Bardzo ci się dziwię!
Chłopiec, który w ruch mnie wprawia,
Może jechać do Wrocławia,
Do Krakowa i do Kielc,
A ty przy mnie jesteś szmelc”.
 

Usłyszały tę rozmowę
Baloniki kolorowe,
Jeden nawet pękł ze złości
I zawołał: „Powiem coś ci!
Kolej warta hulajnogi,
Bo się musi trzymać drogi,
A balonik, jeśli trzeba,
Poleci do nieba”.

Rzekł samolot: „Jak się chwalą!
Nawet taki pusty balon -
On poleci! Do latania
Służą samoloty,
A samolot rzecz nietania,
Kosztuje sto złotych”.
 

W sklepie krzyk się podniósł nagle:
Piszczał żołnierz szkocki,
Okręt machał białym żaglem,
Chrobotały klocki,
Budownictwo spadło z szafki,
Pajac zwichnął ręce.
Tak sprzeczały się zabawki:
Która warta więcej?

A skarbonka rzekła skromnie:
„Godzi się pomyśleć o mnie.
Nie chcę robić wam wymówek,
Ale stwierdzam nie bez dumy,
Że w skarbonce ze złotówek
Rosną duże sumy.
Kto oszczędza - nie jest głupi,
Bo on wie najlepiej,
Że na pewno sobie kupi
Każdą rzecz w tym sklepie”.
 

Lalka cicho rzekła: „Mama,
Pomyślałam o tym sama”.
Mruknął też pluszowy miś:
„Dość już kłótni, dość na dziś”.
A pękaty bąk wybąkał:
„Jaka mądra ta skarbonka!”